Wyznanie. Jestem obfitym swetrem i spowodowało to wiele lęków społecznych w moim życiu, zarówno na macie do jogi, jak i poza nią. Mam stan zwany nadpotliwością, który jest klinicznym terminem określającym nadmierne pocenie się. Wpływa ona na moje dłonie i stopy i sprawia, że noszenie butów z odkrytymi palcami, drżenie rąk, gra na pianinie i praktykowanie jogi jest dla mnie sporym wyzwaniem. W rzeczywistości prawie całkowicie zrezygnowałam z jogi po pierwszych zajęciach, ponieważ byłam tak zniechęcona tym, jak bardzo ślizgałam się na macie. Ledwo byłam w stanie utrzymać pozycję psa bez ślizgania się na twarzy.
Prawie 20 lat później nie wyobrażam sobie życia bez jogi. Na szczęście mój downward dog poprawił się od czasu tych pierwszych zajęć, ale jedną rzeczą, która się nie zmieniła, jest to, jak bardzo się pocę. Na szczęście maty i akcesoria do jogi ewoluowały od czasów, kiedy przynosiłam do studia mój kolorowy ręcznik plażowy, ale nadal miewam chwile niepokoju, kiedy mój pot staje się najlepszy.
Acro joga? Zapomnij o tym. Nie ma dla mnie nic bardziej niewygodnego i wywołującego stres niż spocony kontakt ręka w rękę z innym człowiekiem, któremu powierzam swoje życie, gdy jestem obracany do góry nogami.
Sesje zdjęciowe jogi? Sprawiają, że za każdym razem się pocę. Przez całą moją karierę nauczycielską robiłam zdjęcia dla różnych magazynów o jodze i byłam zatrudniana do licznych kampanii produktów jogi i za każdym razem, gdy staję przed kamerą, moje dłonie i stopy natychmiast zaczynają kapać. Pozycje, które wydają mi się łatwe do wykonania podczas mojej domowej praktyki, nagle stają się prawie niemożliwe do utrzymania, jeśli jestem na śliskiej powierzchni. Nie wspominając już o plamach potu, które zostawiam na ubraniach!
Następnie są asysty i korekty jogi. Po pierwsze, jako nauczyciel oferuję praktyczne korekty tylko za wyraźną zgodą, ale są też chwile, kiedy całkowicie unikam asyst, po prostu dlatego, że nie chcę, aby moje ręce kapały na czyjeś ciało.
Rozważałem interwencję medyczną w przypadku mojej nadpotliwości, ale przyjmowanie leków doustnych z ryzykiem wystąpienia szkodliwych skutków ubocznych, wstrzykiwanie botoksu w moje dłonie lub ekstremalna operacja usunięcia gruczołów potowych, po prostu nie jest warta opłacalności dla suchych dłoni i stóp.
Co więc może zrobić nadmiernie pocąca się osoba? Ręczniki bez poślizgu Yogito zawsze były moim ratunkiem, ale zawsze marzyłem o treningu bez ręczników. Oto mata Manduka GRP. Dla poważnego swetra ta mata naprawdę zmienia życie. To jedyna mata, jaką kiedykolwiek posiadałem, na której nie pocę się, jeśli zapomnę ręcznika. Przyczepność jest tak dobra. Stylowa, skóropodobna powierzchnia zapewnia doskonałą przyczepność dla moich dłoni i stóp i pozwala mi solidnie trzymać Warrior II bez ześlizgiwania się do środkowych podziałów. Spód maty jest również bardzo przyczepny i pozostaje mocno osadzony na każdej powierzchni, na której ją rozwiniesz.
Jako bonus, rdzeń i dolna warstwa GRP są wykonane z naturalnej gumy drzewnej pozyskiwanej w sposób zrównoważony i produkowane w zrównoważonej fabryce w Hiszpanii, która nie wytwarza toksycznych emisji, więc jest to świetne rozwiązanie dla twojej praktyki i planety.
Dla wszystkich moich kolegów i koleżanek, poza wymianą starej maty na antypoślizgową GRP, oto kilka innych wskazówek, które pomogły mi utrzymać praktykę jogi bez rzucania ręcznika:
-
Zainwestuj w ręcznik antypoślizgowy yogitoes lub ręcznik eQua lub Ręcznik do rąk eQua. Idealnie pasują do rozmiaru większości mat i zapewniają antypoślizgową pewność podczas ćwiczeń w najgorętszych warunkach.
-
Noś ciemne ubrania lub cokolwiek z wzorem. Jasne ubrania sprawiają, że plamy potu są znacznie bardziej widoczne, więc dla mnie czerń jest moim najlepszym przyjacielem.
-
Unikaj pikantnych potraw i używek, takich jak kofeina przed jogą, które mogą przyczyniać się do pocenia się.
-
Otaczaj się kochającymi, wspierającymi ludźmi, którzy dostrzegają Ciebiea nie twój pot.
-
Przypomnij sobie, że wszyscy w klasie koncentrują się na własnej praktyce i nie oceniają cię za to, jak bardzo się pocisz.
-
Mów do siebie pozytywnie. Przypominaj sobie, że pocenie się jest normalne i służy naturalnemu celowi. Kiedy jestem w środku festiwalu potu, mentalnie potwierdzam sobie: "Skutecznie uwalniam ciepło".
Wreszcie, nie poddawaj się! Świat potrzebuje twojego spoconego blasku.